Mt 17, 1 – 8
Człowiek wiary powinien postawić w swoim życiu trzy namioty. Jeden dla Chrystusa. Ten namiot dla Chrystusa jest symbolem tego, jak bardzo trzeba tworzyć więź z Chrystusem. Trzeba z Nim przebywać na górze, w namiocie spotkania. Trzeba sycić się Jego obecnością, Jego jaśniejącą twarzą, jego światłem. Drugi namiot trzeba postawić Mojżeszowi, czyli namiot wierności Bożym przykazaniom. Mojżesz jest symbolem takiej wierności. Bóg przez niego dał nam przykazania. Pokazał, że przykazania i Boża sprawiedliwość wyprowadza człowieka z niewoli. Namiot Mojżesza to namiot sakramentu pokuty. To powracanie do Bożego prawa. Trzeci namiot to namiot dla Eliasza. Eliasz jest symbolem przeciwstawiania się temu, co jest kłamstwem świata. On pokazał, że istnieje tylko jeden Bóg. Tylko jeden jest prawdziwy. Cała reszta to fałszywe wyobrażenia. Pokonał 450 proroków baala i naraził się na utratę życia. Musiał uciekać przed rozzłoszczoną Izabel. Namiot dla Eliasza to namiot odwagi. Trzeba mieć w swoim życiu takie miejsce, gdzie człowiek nabierze odwagi i zawalczy o prawdę. Scena przemienienia na górze, nie jest zatem tylko miejscem zachwytu. Ale skłania nas do realnego budowania bliskości z Jezusem, wierności Bogu i odwagi w konfrontacji ze światem. Przy czym tern pierwszy namiot jest kluczowy. Jeżeli nie zbudujemy więzi z Chrystusem, nie będziemy wierni Bogu i nie będziemy mieli w sobie odwagi, aby walczyć o prawdę. Trzeba odkrywać zatem sens słów Boga Ojca o Jezusie: to jest mój Syn umiłowany. Tworzyć więzi z Jezusem, aby On stał się moim umiłowanym.
Panie, dziękuję Ci za to, że tak wiele razy zabierałeś mnie na górę przemienienia. Ukazywałeś mi siebie w Eucharystii i na adoracji. Tak bardzo chciałbym zawsze dostrzegać Twoją jaśniejącą obecność. Spraw, bym był zawsze z Tobą w głebokiej przyjaźni, a dzięki temu wierny i odważny.